Greckie świnki od mojej siostry! Wszystkim życzę smacznych bezmięsnych Świąt!
poniedziałek, 26 grudnia 2011
Hummus
Składniki:
szklanka ciecierzycy (namoczona przez noc), 5 łyżek białego sezamu, 3 łyżki oliwy, 1 łyżka oleju sezamowego, 3 ząbki czosnku, sok z połowy cytryny, sól, pieprz, pieprz cayenne, niecałe pół szklanki wody.
Przepis podstawowy zaciągnięty z Kwestii Smaku. w mojej wersji nie skąpię czosnku i dodaję więcej oliwy zamiast wody. Gdyby był to hummus dla mnie ,dodałabym jeszcze więcej czosnku i wkroiła w środek zieleninę. Hummus jest zaś na prezent, więc starałam się zachować tradycyjne składniki i proporcje.
Zaczynamy od przyrządzenia tahini czyli pasty sezamowej. Można kupić gotową, ale wiadomo - samemu przyrządzić smaczniej. Na suchej patelni prażymy sezam około 7-8 minut aż zbrązowieje. Gdy lekko ostygnie blendujemy go. Dodajemy oliwę, olej sezamowy, sok z cytryny i wyciśnięty czosnek i blendujemy dalej.
Cieciorkę moczoną przez całą noc gotujemy - by ugotowała się szybciej dosypmy do garnka łyżeczkę sody oczyszczonej. Blendujemy dodając tahini. Przyprawiamy wedle uznania. Dokładnie blendujemy do gładkiej masy, w razie potrzeby dolewamy wodę.
I gotowe! W kalendarzu zima, za oknami śniegu brak, czekamy więc...
sobota, 17 grudnia 2011
Trufle kawowe
Składniki: 1 gorzka czekolada, 1/3 kostki masła, 14 herbatników, 2 łyżki cukru pudru, rodzynki w czekoladzie, skórka z 1 pomarańczy, kawa mielona do obtaczania.
Inspiracją był przepis pochodzący z programu Atelier Smaku, no i oczywiście zbliżające się Święta. Herbatniki rozdrabniam na drobny piasek. Czekoladę z masłem rozpuszczam na parze, mieszając cały czas. Dodaję do niej cukier puder. Do gorącej czekolady dorzucam rodzynki w czekoladzie, chwilę jeszcze gotuję. Zdejmuję czekoladę z pary, dodaję zmielone herbatniki i skórkę pomarańczy, dokładnie mieszam. Z jeszcze ciepłej masy formułuję kulki i obtaczam je w mielonej kawie. Odstawiam do lodówki.
Trufle przystrajam cytrusami, które suszyłam przez ostatni tydzień i laskami cynamonu. Zapach świąt zagościł u mnie na dobre. Smacznego!
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Gulasz z cieciorki
- 1 duża szklanka cieciorki
- 20dg kurek
- 1 papryczka chili
- pęk koperku
- pół czerwonej cebuli
- pół słodkiej białej cebuli
- 3 ząbki czosnku
- mielony imbir, brązowe curry, sól, pieprz
Cieciorkę namaczałam w wodzie przez całą noc. Następnie gotowałam do miękkości (można dodać łyżeczkę sody oczyszczonej, by cieciorka ugotowała się szybciej). Doprawiłam solą, pieprzem i połową kostki roślinnej grzybowej.
Na patelni rozgrzewamy oliwę. na której szklimy posiekaną cebulę. Dodajemy czosnek i posiekaną papryczkę chili bez pestek. Smażymy. Dosypujemy imbir, curry. Wrzucamy kurki, dusimy ok 15 minut. Gotową zasmażką zaprawiamy cieciorkę. Dodajemy koper, mieszamy. Pozostawiamy do zagryzienia smaków, podgrzewamy przez podaniem.
Gulasz zgęstnieje, można go pochłonąć solo, można nim polać ziemniaki, kotlety czy też kasze, ja spałaszowałam sobie go z jajecznymi kotletami i warzywami. Moja papryczka chili, która znalazła się w gulaszu, była zdecydowanie dorodna :) W sam raz na poimprezowy głód!
Skoro mówimy o stanie poimprezowym, niech przygra nam kawałek z najnowszej płyty Fisz Emade "Zwierzę bez nogi" pt. Jesteś tam?
Subskrybuj:
Posty (Atom)