Składniki:
1 duża cukinia
7 małych ziemniaków
1 duża marchewka
1 pietruszka
pęk zielonej pietruszki
1 mała papryczka chili
2 szalotki
3 ząbki czosnku
oliwa Ruspina chili
przyprawy: kminek, cury, sól, imbir, pieprz, zioła prowansalskie, tymianek
Lato nieubłaganie od nas odchodzi. Za oknem ostatnie ciepłe dni, w kuchni ostatnie cukinie z przydomowych ogródków. Duży kabaczek posłużył mi jako baza pod krem. Bardzo ostry krem! O tak!
Na dno garnka wlewam oliwę Ruspinę, bardzo aromatyczną i ostrą, na niej chwilę szklę szalotkę z posiekanym czosnkiem i zieloną papryczką chili. Dosypuję odrobinę curry i imbiru. Dorzucam pokrojone w kostkę: marchewkę, pietruszkę i odrobinę selera. Smażę 2-3 minuty. Całość zalewam bulionem warzywnym, równocześnie dodaję cukinię oraz ziemniaki i gotuję do miękkości. Pod koniec dorzucam natkę pietruszki i doprawiam zupę solą, pieprzem, ziołami, tymiankiem. Dolewam również łyżkę soku z cytryny. Po ugotowaniu wszystkich warzyw blenduję zupę na krem. Po zblendowaniu można zaprawić jogurtem naturalnym. I już!
Wrzesień roznosi mnie muzycznie, pojawiło się już wiele ciekawych krążków, a oto nadchodzi przecież jeszcze płyta Skunk Anansie, Muse, Noisettes czy Much. Ale na początek pan w masce, idealny kawałek na nadchodzące zimne wieczory, tutaj w towarzystwie szwedzkiej koleżanki, którą możecie kojarzyć m.in. z wokali na płycie zespołu Koop.
I jeszcze Lucy Rose, w prześlicznym utworze Lines:
I następnym razem obiecuję, że będzie po polsku!
Robiłam niemalże identyczną :) Potwierdzam - zupa jest naprawdę ostra, ale i przepyszna!
OdpowiedzUsuńPatrząc na skład, faktycznie musi być ostra ;D i pyszna :)
OdpowiedzUsuńnie lubię, gdy jest bardzo ostro, ale bardzo lubię cukiniowy krem :-)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie jadłam kremu z cukinii. Na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie go spróbuję ;)
OdpowiedzUsuń