4 kolby kukurydzy,
2 żółte papryki,
2 szalotki,
6 średnich ziemniaków
1 pietruszka,
kawałek selera
1 zielona papryczka chili, oliwa, suszona mięta, kurkuma, szafran, sól, pieprz, sok z połowy cytryny
Taka promocja w Lidlu na kukurydzę, że grzech byłoby nie brać! A że zupę da się zrobić ze wszystkiego 4 kolby wylądowały w moim koszyku. Przed ugotowaniem usuwam kukurydzę z kolby pomagając sobie małym nożykiem.
Standardowo rozpoczynam gotowanie zupy od końca, czyli najpierw szklę cebulę z papryczką chili, doprawiam suszoną miętą i kurkumą.
Dorzucam posiekaną drobno pietruszkę oraz seler. Chwilę smażę. Następnie
w garnku ląduje oskubana kukurydza oraz papryka. Wszystko skrapiam
cytryną i chwilę duszę.
Warzywa zalewam bulionem i gotuję. Pod koniec dodaję posiekane drobno ziemniaki i zagotowuję całość do miękkości. Kiedy wszystkie warzywa będą miękkie doprawiam zupę solą, świeżym pieprzem oraz szafranem, który nada zupie wyrazistego koloru. Jako że jestem zwolenniczką zup krem, całość blenduję na jednolitą masę i podaję ze świeżym koperkiem.
Smacznego :)
A dzisiaj kapela pochodząca z Islandii i bardzo wdzięczny kawałek:
Smacznie wygląda! Uwielbiam kukurydzę więc na pewno wypróbuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń