1 puszka groszku
1 mały słoiczek oliwek zielonych
3 ząbki czosnku
pieprz ziołowy
pietruszka zielona
sól
oliwa z oliwek
szczypta ziół prowansalskich
Odpowiadając na pytania - to z czym my właściwie jemy kanapki? Proszę bardzo - na szybko zamiast masła - zdrowa i pożywna pasta, która może też dzięki oliwie postać długo w lodówce. Nie ma tu wielkiej filozofii wszystko blendujemy, groszek odcedzamy, można go osuszyć w papierowej ściereczce, wrzucamy oliwki, posiekany drobno czosnek i inne przyprawy. Oliwy dodajemy wedle uznania i preferencji - ja wolę, gdy pasta jest trochę gęstsza niż masło, więc dodałam około 3 dużych łyżek. I to tyle!
Tego typu specjały kojarzą mi się z Włochami rzecz jasna, przygotowując ją przypomniał mi się film "Miłość i makarony", który przepełniony jest barwną włoską muzyką. Pojawia się tam między innymi słynne: "Una Notte A Napoli". A piosenka ta kojarzy mi się zaś z przyjaciółką mą Lucy - stąd dla niej dedykacja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz