niedziela, 13 listopada 2011

Muffiny z mandarynkami

Idzie zima więc zaczyna pachnieć mandarynkami!  

Składniki: 1,5 szklanki mąki, 0,5 szklanki cukru, 2-3 łyżeczki cukru waniliowego, 1 łyżeczka proszku do pieczenia,1 łyżeczka sody oczyszczonej, 2 jajka, 0.25 szklanki mleka 2%, 0,5 szklanki oleju, 2 krople aromatu cytrusowego, 3 mandarynki, kulki czekoladowe. 
Zasada muffinkowa: suche składniki mieszamy z suchymi, mokre z mokrymi, następnie suche dosypujemy do mokrych. Tak przygotowane ciasto przelewamy do papilotek do blachy muffnowej.
Mandarynki obieramy i kroimy na drobniejsze części. Układamy na ciastkach. Całość posypujemy kupionymi gotowymi kulkami czekoladowymi do babeczek. Można też porobić kropki z kakaa - po upieczeniu będą wyglądać równie efektywnie. Muffinki pieczemy w 180 stopniach przez około 20/25 minut, aż ładnie się zarumienią. 
Trwając w wieloletnim  wyczekiwaniu na nową płytę Edyty, póki co Mandarynka z płyty Wodospady. Odważne mufiiny, odważna piosenka, w sam raz do klimatu "Szelmostw..." Llosy, w które się tej  chłodnej niedzieli zaczytuję. 


Udostępnij

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz